Autor:
Tomasz Kowalski
wydawnictwo: Novae Resliczba str: 386
ISBN: 9788377228722
moja ocena: 8/10
wydawnictwo: Novae Resliczba str: 386
ISBN: 9788377228722
moja ocena: 8/10
Na
książkę trafiłam z polecenia reklamy bannerowej w internecie po przeczytaniu
opowiadania Bolesława Prusa „Powiastki cmentarne”.
Na początku zaintrygował
mnie tytuł, potem spodobała mi się okładka, a kiedy zaczęłam czytać wsiąkłam
zupełnie. To pozycja z gatunku „nie czytam, chłonę!”.
Stereotypowo
gdy myślimy o cmentarzu stają nam przed oczami szare smutne pomniki, tony
zwiędłych kwiatów, snujący się po alejkach smętni podchmieleni grabarze i
zapach świec. Dla większości z nas – nuda i czasem lekki strach.
Tomasz,
Rysiek i Młody spędzają w tym miejscu całe dnie. Są grabarzami na cmentarzu w
Ponurej. Piją – jak wszyscy grabarze, ale oni nie są zwyczajni. Kochają swoje miejsce pracy, jego mieszkańców i gości.
Ich odmienność
to także przenikliwość filozofów, rozmowy na trudne tematy (małżeństwo, eutanazja) i rażący wręcz
obiektywizm. Mają także nieprzeciętne poczucie humoru. Autor wkłada w ich usta
teksty, przy których głośny śmiech sam wydobywa się z czytającego.
Surrealistyczny
klimat powieści tworzą nieziemscy goście naszych grabarzy – stały bywalec
wampir alkoholik przepełniony goryczą z powodu żywota wiecznego, a także
Kostucha paląca papierosy nie posiadając płuc i narzekająca na bóle reumatyczne
niczym stary paralityk.
Z gości bardziej przyziemnych spotykamy lekko
przechodzoną prostytutkę o niebywałym poczuciu moralności, przygłupawego
producenta zniczy z genialnymi pomysłami marketingowymi i miejscową dewotkę zgorszoną całym
światem.
Drugą
płaszczyznę powieści tworzy historia tworzona na bieżąco przez trzy
człekokształtne diabły – Oblivokry. Manipulując życiem ludzi wyciągają na
wierzch wszystkie ich najgorsze cechy – chciwość, obłudę, fałsz, zdradę.
Fabuła
skłania do myślenia, do odkrywania tych cech … w sobie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz pojawi się na blogu po zaakceptowaniu przez moderatora