czwartek, 2 lipca 2015

Rozmowy na trzech grabarzy i jedną śmierć






Autor: Tomasz Kowalski
wydawnictwo: Novae Res
liczba str: 386
ISBN: 9788377228722
moja ocena: 8/10

Na książkę trafiłam z polecenia reklamy bannerowej w internecie po przeczytaniu opowiadania Bolesława Prusa „Powiastki cmentarne”. 

Na początku zaintrygował mnie tytuł, potem spodobała mi się okładka, a kiedy zaczęłam czytać wsiąkłam zupełnie. To pozycja z gatunku „nie czytam, chłonę!”.

Stereotypowo gdy myślimy o cmentarzu stają nam przed oczami szare smutne pomniki, tony zwiędłych kwiatów, snujący się po alejkach smętni podchmieleni grabarze i zapach świec. Dla większości z nas – nuda i czasem lekki strach.

Tomasz, Rysiek i Młody spędzają w tym miejscu całe dnie. Są grabarzami na cmentarzu w Ponurej. Piją – jak wszyscy grabarze, ale oni nie są zwyczajni. Kochają swoje miejsce pracy, jego mieszkańców i gości.

Ich odmienność to także przenikliwość filozofów, rozmowy na trudne tematy (małżeństwo, eutanazja) i rażący wręcz obiektywizm. Mają także nieprzeciętne poczucie humoru. Autor wkłada w ich usta teksty, przy których głośny śmiech sam wydobywa się z czytającego.

Surrealistyczny klimat powieści tworzą nieziemscy goście naszych grabarzy – stały bywalec wampir alkoholik przepełniony goryczą z powodu żywota wiecznego, a także Kostucha paląca papierosy nie posiadając płuc i narzekająca na bóle reumatyczne niczym stary paralityk. 

Z gości bardziej przyziemnych spotykamy lekko przechodzoną prostytutkę o niebywałym poczuciu moralności, przygłupawego producenta zniczy z genialnymi pomysłami marketingowymi i miejscową dewotkę zgorszoną całym światem.

Drugą płaszczyznę powieści tworzy historia tworzona na bieżąco przez trzy człekokształtne diabły – Oblivokry. Manipulując życiem ludzi wyciągają na wierzch wszystkie ich najgorsze cechy – chciwość, obłudę, fałsz, zdradę.

Fabuła skłania do myślenia, do odkrywania tych cech … w sobie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarz pojawi się na blogu po zaakceptowaniu przez moderatora